Repertuar filmu "Appleseed" w Krakowie
Brak repertuaru dla
filmu
"Appleseed"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 103 min.
Produkcja: Japonia , 2004
Premiera: 7 października 2005
Dystrybutor filmu: Vision
Reżyseria: Shinji Aramaki
NAJBARDZIEJ IMPONUJĄCE ANIME W HISTORII KINA
Appleseed opowiada o świecie zniszczonym wojna nuklearną. Zdziesiątkowana ludzkość skupia się w mieście Olympus, którego twórcy dążą do stworzenia utopijnego, idealnego społeczeństwa. Niestety, z czasem i ta utopia okazuje się nierealna.
Wasze opinie
zawiodłam się....
animacja co prawda b.
dobra, za to fabuła prosta jak
konstrukcja cepa.... mimo
uwielbienia dla anime nie
potrafię być bezkrytyczna.
Zenada
szkoda ze film idzie o
9:45 czemu by nie mogli dac
wieczorowa pora,chodz film przez
niektorych jest uwazany dla
dzieci,ale nie sadze zeby
dziecko zrozumialo oco chodzi w
nim.... istna paranoja w wydaniu
polski.Zal
do babuni
w przeciwienstwie do mnie
masz dobry komputer,ja na moim
nie moge pisac polskich znakow
buu.... :(
a w ogule to sie lubie pod ludzi
podszywac
a propos,masz fajny nick ;)
Duze rozczrowanie
Film widzialem juz w
wersji DVD.
Nie wiem jak inni, ale dla
mnie jest to wielkie
roczarowanie. W porownaniu do
mangi, na ktorej bazuje, film
jest plyciutki fabularnie, do
bolu patetyczny i ogolnie
niestrawny. Jest kilka niezlych
momentow, ale calosc psuje aura
kiczu i dziecinady, ktora unosi
sie przez caly czas jego
trwanie. Postac Briareosa, jak
rowniez calego zjawiska
cyborgizacji ludzi splycona do
granic mozliwosci.
Inna sprawa to animacja -
tworca chyba wydawalo sie, ze
tworza cos nowatorskiego, ale
koncowy efekt wyszedl bardzo
miernie. Krotko mowiac - dosc
nieudolnie zastosowane w
animacji 3d shadery typu cell
render (lub cartoon, jak kto
woli).
Jedyny pozystywny aspekt - i dosc duza niespodzianka - Michael Mayer pogrywajacy w tle w jednej ze scen (podroz glownych bohaterek przez miasto na poczatku filmu) ;D
uwaga, ktoś tu się pode mnie
podszywa :)
wcale nie uważam, że
"@rkham rzodzi" - poza tym, ja
umiem pisać po polsku, w
przeciwieństwie do autora tamtej
wiadomości
@rkham,rzodzisz chlopie
Fajne
moim zdaniem ten film jest
dobry nawet bardzo tylko trzeba
lubic taki gatunek mi sie
podobal ale jesli mial bym
wybierac pomiedzy appleseed a
fajnym horrorem to wybiore
horror wiec sie zastanowcie
Wielkie dzieło
Film bije na głowę
wszystkie inne! daje 10/10
NAJLEPSZY FILM JAKI ISTNIEJE!
APPLESEED NIE MA SOBIE
RÓWNYCH! TO TOTALNY IDEAŁ!
9000/10!
bardzo fajny filmik
przerażająca, ale spójna i
wciągająca wizja przyszłości,
skomplikowana intryga (prawie do
końca nie wiadomo, kto tak
naprawdę mąci i po co), wartka
akcja (acz miejscami sporo
gadania niezbędnego, żeby
zrozumieć, o co biega - to nie
film dla bezmózgów), fajna muza,
wizualnie miodzio. no i 5 osób
na sali ... masakra ... czy
osoby decydujące o godzinach
wyświetlania naprawdę nie
rozumieją, że animacja to
niekoniecznie bajka dla małych
dzieci do puszczania o 11.00????
(aha, ktoś tu wcześniej napisał,
że film bez sensu w porównaniu z
hauru - no sory, hauru to jest
naprawdę film bez krzty sensu,
acz ładny). krótko - appleseed
rulez!
Całkiem w porządku
Drastycznie negatywne
opinie są przesadzone.
Muzyka - na początku bałem
się nadmiaru przebojów
z MTV, ale potem okazało
się że większość
to po prostu pasująca
muzyka filmowa. Nie porywająca,
ale wystarczająco dobra.
Grafika - faktycznie w wielu
momentach za bardzo
komputerowa, ale tam,
gdzie dominuje "podróba"
ręcznej kreski, w
połączeniu z animacją wygląda
bardzo ładnie.
Sens/fabuła/akcja - film zaliczam do kategorii rozrywkowych i w tym kontekście - wystarczająco dobra.
Ogólne wrażenie: na pewno
bardziej "amerykański"
niż Ghost In The Shell,
ale dla mnie seans był
całkiem miły - nie
narzekam.
Podstawowa wada: nie mówią po japońsku (przynajmniej w naszych kinach :-).
Ogólna ocena: co najmniej 7/10
Jak już w spomniałem
DE GUSTIBUS...
Nie ma sansu toczyć
rozpraw. Nikt nikogo nie
przekona, aż pierwej sam ujrzy.
Komentarze mają to do
siebie, że są subiektywne i
każdy szanujący się kinoman
zupełnie się nimi nie sugeruje.
Ileż to kich było z boczkiem i
parmezanem zajechanych,
zbesztanych i zaszczutych, które
dla mnie okazały się miodkiem z
cynamonem na piance w piwie.
Ileż to hitów, super-cudów,
mega-giga cycuś-blastuś
produkcji, które przyprawiały
mnie o niepowściągliwe wymioty
nie ustępujące po końskich
dawkach Metoclopramidu.
Jak wspomniałem. DLA MNIE
animacja stoi jak zwykle w tego
typu produkcjach na najwyższym
poziomie.
DLA MNIE jednak, jeśli
szukasz czegos ponad to - nie
uświadczysz... CZEPIAM SIĘ???
Porszę bardzo - to wolny kraj i
mam do tego bezczelnie
konstytucyjne prawo. NIE PODOBA
SIĘ??? Doskonale!!! I chwała WAM
za to. AMEN
ciekawe, @rkham
miałem już sobie odpuścić
ten film, ale jeśli faktycznie
jest bardziej nonsensowny od
ruchomego zamku hauru to chyba
chcę go zobaczyć z czystej
ciekawości
Kicha z boczkiem, czli zjeść
można ale sraka gwarantowana...
Daleko od szosy jaką
wytyczyła Akira i Ghost In The
Shell. Animacja? Proszę bardzo,
przebija ją w tej chwili jedynie
Final Fantasy - Advent Children.
A sens? Cóż...
Dla mnie o wiele lepsze
Hauru No Ugoku Shiro - Howl's
Moving Castle i Spirited Away...
No ale tego u nas nie
uświadczysz.
Zresztą - de gustibus non
est disputandum...
7/10
Widziałem ten film na
konwencie - wtedy zrobił na mnie
duże wrażenie (ogólnie udzieliła
mi się atmosfera dnia).
Grafika generowana przez
komputer... cóż generalnie
zdecydowanie bardziej wolę
rysunek (lub gdy nie widać
grafiki komputerowej - np. jak w
Steamboyu który to graficznie
jest imho arcydziełem) ale da
się żyć, rzeczywiście postacie
mogą razić w oczy, ale da się to
przełknąć.
Jeśli chodzi o dźwięk...
to z przykrością stwierdzam że
muzyki nie pamiętam, co w mojej
skali znaczy tyle: dobra, uszy
nie bolą ale też zachwytu nie
budzi.
Jeśli chodzi o fabułę, nic
nie powiem - nie znam mangi -
podobno posiada ona dużo
bardziej rozwinięte wątki i jest
ich więcej, ale film też nie
jest zły (zwłaszcza jeśli
porównywać do produkcji
zachodnich).
Generalnie są filmy lepsze i
gorsze, ten zalicza się imo do
całkiem niezłych, a trochę
patosu powinniście przeżyć -
zwłaszcza jeśli chodzicie na
filmy made in USA które to w
większości są nim przesycone i
nie tylko nim...
zasługuje na 7/10
połoŻyć nie zaś RZ
Kiepski
Zgadzam się z niektórymi
przedmówcami gniot nie warto
tracić kasy już lepiej ją w
kiblu spłukać efekt taki sam, a
czasu się nie straci, ale to
oczywiście moje zdanie.
do Zykfyra !!
Chłopinko po przeczytaniu
twej wypowiedzi, tak mnie głowa
rozbolała że musze iść sie
polorzyć ! dzieki za zmarnowany
piątkowy wieczór !!
Zykfyr..
...naprawde chce ci sie
tyle pisac?
do ali zaybak
no fakt , błędów dość
sporo jest (dysortografia i
dysleksja) - ale w mojej
wypowiedzi nie jest to
najważniejsze