W rytmie serca

De battre mon coeur s'est arrete
Reżyseria: Jacques Audiard

Idź do: repertuar kin | opis i szczegóły | trailer | opinie

Repertuar filmu "W rytmie serca" w Krakowie

Brak repertuaru dla filmu "W rytmie serca" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Tytuł oryginalny: De battre mon coeur s'est arrete
Czas trwania: 107 min.
Produkcja: Francja Premiera: 24 marca 2006
Dystrybutor filmu: Best Film

Reżyseria: Jacques Audiard
Obsada: Roman Duris, Niels Arestrup, Linh-Dan Pham

Tom (Romain Duris) ma 28 lat, a jego przeznaczeniem zdaje się być, podążanie śladami ojca w zdemoralizowanym, czasem wręcz brutalnym, biznesie obrotu nieruchomościami. Dzięki nieoczekiwanym wydarzeniom zaczyna wierzyć, że mógłby, jak matka, stać się pianistą. Z determinacją rozpoczyna przygotowania do przesłuchań. Pomaga mu w tym chińska pianistka – wirtuozka, która nie mówi słowa po francusku. Muzyka jest ich jedynym wspólnym językiem. Jednak presja z ciemnej strony świata Toma, staje się wkrótce ponad jego siły…

Średnia ocena: 5.0
rating 5.0

Oceniono 1411 razy. | Oceń film

Wasze opinie

grzegorz brzenczyszczykiewicz 1. maja 2006, 17:44

the best
nie oplaca sie wydawac pieniedzy na bilety, siedzenie w kinie na tym filmie to strata czasu, poprostu jestem oburzony jak ktos moze stworzyc taki film :D :P

ola 21. kwietnia 2006, 16:53

hmm
film mnie bardzo poruszyl. zwlaszcza gra głównego bohatera: to jak kazda z emocji nim targajacych <o tak: targajacych!> byla widoczna w kazdym jego ruchu, drgnieniu, czy raczej drżeniu.. zdecydowanie jedna z lepszych kreacji jakie ostatnio mialam okazje zobaczyc. polecam!

basia 17. kwietnia 2006, 13:28

świetny
film cudowny, niepowtarzalny, klimatyczny. szczególnie dla miłośników muzyki klasycznej. fantastycznie się bawiłam:)

raff 10. kwietnia 2006, 12:57

Moim zdaniem nudny film bez wymowy.
Kusiło mnie, żeby wyjść w połowie filmu z kina, ale zdecydowałem, że zostanę do końca. Niestety żałowałem tej decyzji. Jak dla mnie był to jeden z najgorszych francuskich filmów, jaki widziałem. A widziałem ich trochę, bo kino francuskie uważam za najlepsze w Europie.

tt 10. kwietnia 2006, 9:42

:/
jedyne co wyniosłem z tego filmu to chwilowe poczucie koncentracji i niesmak wobec życia tego gościa. nawet muzyka nie była specjalnie oryginalna - kilka powszechnie znanych kawałków z klasyki. to przeciętny film obfitujący w przemoc i cynizm, owiany aurą pozornego (?) dążenia do rozwoju artystycznego głównego bohatera.
próbowałem rozpatrywać treść tego filmu jako próbę przejścia ze świata przemocy do świata sztuki, ale ostatnia scena mnie od tego odwiodła pozostawiając jedynie efektowny (albo nawet efekciarski) kontrast w zestawienu sztuki i przemocy, ale to akurat zdecydowanie lepiej i w bardziej wysmakowany sposób pokazane jest - choćby - w oldboyu.

tt 10. kwietnia 2006, 9:19

średnio mi się podobał

karl 9. kwietnia 2006, 12:21

przeciętny
Generalnie taki sobie - za rok nikt nie będzie o nim pamiętał. Niektóre wątki zupełnie nierealne. Może lepiej pójść na coś innego.

jay 7. kwietnia 2006, 1:09

dobry ale nie az tak

B 5. kwietnia 2006, 13:41

wspanialy
uwielbiam Romaina Durisa ale nie tylko jego,jak zwykle mistrzowska gra, mnie zachwycila... goraco polecam!!! naprawde warto!!!

kumiko 4. kwietnia 2006, 18:54

dla pianistów
dooobry film :) muzyka rzeczywiscie ciekawa ;)

Beth 28. marca 2006, 9:03

dobry;-)
Mój życiorys jest "poplątany" może wasz również ale życie głównego bohatera tego filmu nie napawa optymizmem. Film jest dobry i warto go obejrzeć;-) Muzyka zachwycająca!!! Przynajmniej mnie zachwyciła...

Pozdrowionka

Mlody Sawinski 26. marca 2006, 16:36

Ten film moglby trwac przez caly dzien...
Ten film moglby trwac caly dzien... Jest swietny i znajduje sie w nim wszystko to czego oczekujemy po dobrym kinie. Utozsamienie sie z glownym bohaterem zajelo dobrych... kilka chwil, jego problemy (mniejsza o ich forme) posiadaja tresc niezwykle bliska jego rowiesnikom (czyli takze i mnie).
Film naprawde dobry, a napewno wybiore sie na niego raz jeszcze, aby napisac, czy... znakomity?

isotope 24. marca 2006, 11:44

to bardzo dobry film
to bardzo dobry film, szczególnie sposób przedstawienia jest niesamowity, kamera błądzi tworząc poczucie chaosu, świetna rola głównego bohatera no i muzyczka.......
gorąco polecam!!!!!!!!!!

aaa 18. marca 2006, 4:27

nie lubię kina francuskiego, pomimo dobrej znajomości tej kultury i języka
i gdyby nie Tajemniczy Pokaz Specjalny
pewnie bym go nie zobaczył
...mile mnie zaskoczył -
nie jest komercyjny
nie jest komedią
nie jest efekciarski
nie udaje amerykańskiego
nie jest przemądrzały
nie jest nudny
i wreszcie...
- nie jest "Amelią"! (co jest dla mnie największym komplementem)