Repertuar filmu "Simona Kossak" w Krakowie
sobota, 21 grudnia | |||
---|---|---|---|
Film | Przed 16:00 | Po 16:00 | |
Agrafka | 15:45 | ||
Kino Kika | 18:30 bilet | ||
Kino Pod Baranami | 18:15 bilet | ||
Paradox | 18:00 bilet |
Czas trwania: 100 min.
Produkcja: Polska , 2024
Gatunek: biograficzny / dramat
Premiera: 22 listopada 2024
Dystrybutor filmu: Next Film
Reżyseria: Adrian Panek
Obsada: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał, Agata Kulesza
Simona Kossak, córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiuje jej rodzinę, dorasta nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuca wszystko – dom, tradycję, społeczne konwenanse – i obejmuje posadę naukowczyni w Białowieży, zaczyna życie na własnych warunkach. Osiedla się w środku puszczy, w domu bez prądu i bieżącej wody, w otoczeniu dzikiej przyrody. Tam, na magicznym odludziu poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym dzieli pasje – miłość do natury i… potrzebę wolności. Ich niezwykła relacja wymyka się wszelkim schematom. Jednak wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika i pozycji młodej kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt.
Trailer filmu: Simona Kossak
Wasze opinie
Średniak. Ciekawa historia ale kiepsko opowiedziana choć ma też atuty jak niezłe zdjęcia.
Kilka fajnych ujęć przyrody choć znacznie mniej niż oczekiwałem i ciekawa aczkolwiek fabularyzowana historia życia przyrodniczki. Zdjęcia, realizm, sceny dramatyczne czy emocjonalne - za to plus. Muzyka Ok. Szkoda tylko, że trochę wyszedł z tego taki polityczny paszkwil. Momentami film przesycony propagandą, jacy to niby ci wszyscy ... źli (nieprawda), a scena gdy postaci siedzące przy stole w leśnym gospodarstwie wypowiadają się na ten temat emanuje sztucznością. Można odnieść wrażenie, że czytają z kartki, nie wygląda to na naturalny dialog. Za to podobała mi się scena akceptacji "swojej" przy sklepie czy spotkanie z córką "szeptucha". Rozumiem, że niektóre sytuacje mogą być bulwersujące ale razi nadmiar wulgaryzmów. Gdy ich zbyt dużo szybko tracą moc. Słyszałem, że książka bohaterki lepsza więc zamierzam przeczytać. Podsumowując z jednej strony film warto obejrzeć z kilku wspomnianych względów, z drugiej strony nie jest to arcydzieło.
Piękny i mądry film, o bardzo ciekawej kobiecie, muzyka i zdjęcia super!