kina.krakow.pl
Film

Mistrz (2005)

Mistrz
Reżyseria: Piotr Trzaskalski

Repertuar filmu "Mistrz (2005)" w Krakowie

Brak repertuaru dla filmu "Mistrz (2005)" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Mistrz (2005)
Tytuł oryginalny: Mistrz
Czas trwania: 120 min.
Produkcja: Polska , 2005
Gatunek: dramat
Premiera: 30 września 2005

Reżyseria: Piotr Trzaskalski
Obsada: Konstantin Lawronenko, Jacek Braciak, Teresa Branna, Monika Buchowiec

Tytułowy „Mistrz” jest 50 letnim Rosjaninem. Zarabia na życie rzucając nożem w wędrownym cyrku. Umiejętność tę nabył wiele lat temu podczas służby w Afganistanie. Opowieść rozpoczyna się pewnej nocy kiedy pijany, wypuszcza z cyrkowych klatek dzikie zwierzęta. Nazajutrz nie potrafi wytłumaczyć dlaczego to zrobił – po prostu - zachwycił się widokiem wielbłądów i zebr chodzących po placu małego miasteczka. Ponieważ zostaje z cyrku wyrzucony, podróżować będzie dalej samotnie. Na burcie swojego starego autobusu maluje dymny napis „Cyrk Noża”. Umiejętność rzucania nożem przydaje mu się od razu – kiedy ratuje od gwałtu Andżelę - młodą, przydrożną prostytutkę. Proponuje dziewczynie by została pomocnikiem w jego małym cyrku. Dziewczyna zgadza się.
Po którymś z wiejskich występów Rosjanin zostaje zaatakowany przez miejscowych. Z opresji ratuje go „Młody” – wędrujący po Polsce 35-letni mężczyzna, którego jedynym bagażem jest akordeon. Mistrz proponuje mu by ten przyłączył się do ich cyrku. W trakcie wędrówki Mistrz opowiada Młodemu o swoim największym marzeniu – wyjeździe do Paryża – Mekki artystów – mieście, w którym chce kiedyś dawać cyrkowe występy.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1452 razy. | Oceń film
Ocena IMDb©: Mistrz (2005) on IMDb

Wasze opinie

scierwusek 21213354 26. listopada 2005, 21:21

lalalla
miko jestess boski tylko sabinka wie....pa MIKOKOKO

mikokoko 24. listopada 2005, 20:45

MISTRZOWSKI!!! mikoOOOOO
MISTRZUUUU!! MIMI. miKOKOKO!!. ja jestem MIKO !! ty jestes MIMI MISTRZUUUUUU film oparty jest na faktach! opowiada o M.S ksywa MISTRZU!!! ktory nie moze sie nadziwic jak kikut tanczy breka! ale powiem panstwu jedno; tytul powinien byc: MIstrz i Kikut, gdyz samo MISTRZ nie jest wystarczalne alby opisac ten tak powiem jasno WSAPNIAŁOFILOZOFICZNY fim ON JEST M-I-S-T-R-Z-O-W-S-K-I a teraz przepraszam czytelnikow tej opini ale mam do zrobienia pare rzeczy i nie moge sie zbytnio rozpisywać... Otóz
- musze jechac po tate, wjechac tacie do garazu i pojezdzic bmw po lodzie i sniegu JUPII!!! jestem nie zniszczalny!!! jupi!!! BIG CITY LIFE!!! PIOSENKA DO MISTRZA !!! BIG CITY!! big!! tylko big!!! dobra lece MIMI MIKOKOKO MISTRZU oglaDALEM JUZ TEN FILM Z 10 RAZY I POWIEM KROTKO MISTRZOWSKI NIE MA SIE CO OSZUKIWAC mistrzowski!!! ŻEGNAM !!! mikoMIKOmiiiii WOJO!!!

mistrzuuu 18. listopada 2005, 15:14

!!!!scierwo nieletnie
nie mozecie sie podawac z amistrza!!!!jest tylko jeden w swoim rodzaju mistrz!

NIKITA 17. października 2005, 17:39

NIE POLECAM
CAŁY CZAS KTOS KOGOŚ RATUJE ;( DO BANI

prosty chłop 15. października 2005, 11:20

O matko!
Po samym streszczeniu widać, że tak nadętego, wydumanego i pretensjonalnego scenariusza to ze świecą szukać

wes 13. października 2005, 14:49

Film bardzo dobry. Wreszcie cos nowego a nie nastepna lektura szkolna
Super plenery i scenografia .Aktorstwo tez niezle zwlaszcza T. Branna i M. Buchowiec. Oby wiecejtakich filmow z nowymi twarzami.

Szymon 5. października 2005, 11:04

dobre polskie kino
wspanialy film, wburzający resztki wrazliwosci z ludzkich zatwardzialych serc w dzisiejszych czasach. Tym, ktorzy nie potrafia docenic wartosci tego filmu polecam kolejne czesci szklanej pulapki, kill bill'a czy innych niezbyt wyrafinowanych filmow.

Syrob 3. października 2005, 14:49

Zadęty, grafomański śmieć...
... jeszcze gorszy niż Edi. Sztuczny, wydumany, po prostu padacki. Trzaskalski powinien reżyserować spoty dla komitetów wyborczych - zwłaszcza takich mocno BogoOjczyźnianych.

dd 2. października 2005, 23:56

A wlasnie ze dobry jest !
Spokojny, nie przegadany film. Ludzie uwiklani w ludzkie dramaty. Dla ktorych wszystko - jak sie wydaje - juz sie skonczylo. Ale czy na pewno...

delirium 2. października 2005, 18:47

ja j.be!
przeczytalem opis, film zapowiada sie na kile kiche dramat wszechsczasow!!! hehe smisznie, ze ktos sie to nakrecil

woodpecker killer 28. września 2005, 16:45

guru sucks
co ten trzaskalski myśli, że jest drugim Tarkowskim? do tego trzeba mieć serce, mózg i ręce. zbyt szybko Polak uwierzyl, że jest guru rodzimej metafizyki...

Dodaj nowy komentarz Mistrz (2005)

Twoja opinia o filmie: